Story of one picture
Each story is complemented with photographs, which are worth a thousand words.
Enjoy reading and hearing
what the ... FCUKs
by Aleksander Poniewierski, APConsulting
Francja, Canada, Ukraina, Korea i Syria. Przewroty, szaleństwo wzrostu cen, szaleństwo na rynku nieruchomości i przede wszystkim wojna, korupcja oraz zorganizowana przestępczość. Starzejące się społeczeństwa, błędy w asymilacji emigrantów, załamanie się systemów społecznych, systemów ochrony zdrowia oraz wieloletnie braki w inwestycjach w zbrojenia (skutkujące nie tylko zmniejszoną siłą obronności danego kraju, ale przede wszystkim utratą zdolności produkcji na własnym terytorium). Oczy wszystkich skierowane są dziś na USA, czekając na styczniowe ruchy nowego gabinetu prezydenta Trumpa i odpowiedzi ze strony wschodu. Nabrzmiałe konflikty i niestabilność na wszystkich arenach politycznych świata każą zadać sobie pytanie: Co do jasnej chol....y się dzieje?
Polityka międzynarodowa polega w głównej mierze na budowaniu sojuszy. Było tak od zawsze. Większości niezorientowanych w polityce wydaje się, że to za sprawą pozyskiwania sojuszników osiągane są cele. I tak jest, ale najlepszym sposobem na wygraną jest osłabianie i izolowanie silnego wroga. Zresztą dokładnie takie same prawa rządzą w biznesie. Każdy wybitny lider, czy polityczny, czy biznesowy, wie, że te strategie należy widzieć w dwóch bardzo odmiennych od siebie etapach. Pierwszy jest mocno kontrolowalny, drugi skrajnie nieprzewidywalny. I zawsze tak jest.
Pod koniec lat 60. oraz na samym początku lat 70. XX wieku, jak wiemy, trwała zimna wojna. USA po lodowym okresie panowania Chruszczowa postanowiły nawiązać kontakty z Breżniewem. Sprawa była nie tylko trudna, ale i niewygodna dla gospodarki. Kiedy Breżniew zgodził się na odmrożenie współpracy, Henry Kissinger odbył tajną wizytę w Pekinie, gdzie spotkał się z premierem Zhou Enlaiem (1971 r.), przygotowując grunt na osłabienie wroga. W 1972 roku podpisano między USA i ZSRR układ SALT I, a po wizycie Nixona w Moskwie kilka ważnych porozumień dotyczących współpracy gospodarczej i naukowej. Ale w tym samym czasie USA i słabe Chiny podpisały komunikat szanghajski, ustalając równowagę na arenie międzynarodowej, nota bene kosztem Tajwanu (1979). Stany zdecydowały o przeniesieniu produkcji gospodarczej na terytorium Chin (założenie było takie, że będą tam produkowane jedynie komponenty, a cała myśl inżynieryjna pozostanie w tekach i na terytorium USA). Cudownie tę rozgrywkę opisuje Kissinger w swojej biografii (w sumie kilku).
Ten ruch spowodował dominację USA na arenie gospodarczej, wzrost Chin na służebnym garnuszku wuja Sama oraz osłabianie ZSRR i całego bloku wschodniego. Jeszcze za życia Kissingera strategię tę nazwano Realizmem Politycznym poprzez taktykę Détente (odprężenie). W biznesie można to porównać do koncepcji, gdy dominujący podmiot wybiera dwóch silnych konkurentów i z obydwoma wchodzi w partnerstwo na innych rynkach. Podmioty te obawiają się straty korzyści ze współpracy, nie są w stanie się dogadać pomiędzy sobą za plecami wielkiego brata.
Dzisiaj dokładnie obserwujemy ten sam taniec. Rolę genialnego Kissingera przejmuje Elon Musk. Chiny pełnią rolę ZSRR, a Europa (samozwańczo reprezentowana przez UE przez Macrona, który wykorzystuje osłabienie Niemiec) pełni rolę Chin. Wszystkie konflikty, w których nie widać już korzyści (mówię o zbrojnych i gospodarczych), jak Syria, Ukraina czy gospodarcze jak Kanada, Korea czy Izrael, będą wygaszane, aby skupić się na odprężeniu i ponownym napięciu sprężyny. Oczywiście ucierpią najbiedniejsi. Tak jak po konflikcie kubańskim pozostawiono ją samą sobie, tak Syrię zostawią jej sojusznicy. Izrael otrzyma kolejną dawkę autonomii, a Kanada i Korea zaczną tańczyć w rytm amerykańskiej muzyki country. Ukraina zostanie rozdana w zamian za miliardowe fundusze na odbudowę (i tak odzyskane w kontraktach), a UE, jak nie rozleci się w pył, będzie starała się zbudować jakąkolwiek przewagę jako hub odbudowy demografii w celu utrzymania komfortowego statusu socjalnego.
W biznesie wszystko dzieje się szybciej, więc łatwo obserwować zależności akcja - reakcja. Etap drugi, czyli nieznane, to preludium do kolejnego cyklu. Firmy robią wówczas reorganizację, zwalniają ludzi, unowocześniają produkty i usługi. Tworzą nową strategię i zmieniają tag-line. Czasem przychodzi komornik, czasem syndyk. Czasami firma sprzedaje część działalności lub ucieka do przodu, przejmując innych.
Zdjęcie zrobione podczas musztry na placu Tian'anmen w Pekinie. Ładnie to wygląda, równo i estetycznie.
Dedykuję to liderom, którzy zastanawiają się, jak pozycjonować własne firmy na dzisiejszej arenie międzynarodowej. Trzeba wykorzystywać okazje na ekspansję międzynarodową. Można tanio kupić i warto teraz.