Story of one picture
Each story is complemented with photographs, which are worth a thousand words.
Enjoy reading and hearing

Stereotypy i kompromisy
by Aleksander Poniewierski, APConsulting
Człowiek uwielbia uproszczenia. Kochamy nieskomplikowane wyjaśnienia rzeczy złożonych. Godzimy się, że dla dobra prostoty tracimy szczegóły. Ale jaka jest tego cena?
Kiedy w 2005 roku przebojem wchodził na rynek standard MP3 i wypierał płytę kompaktową, nikt nie śmiał podnosić larum, że tracimy jakość i że muzyka już nigdy nie będzie taka sama. Po prostu utrata jakości (której podobno i tak nie było czuć) była ceną za pakowanie megabajtów piosenek na przenośne odtwarzacze. Tylko najwięksi audiofile doceniali dźwięk płynący z gramofonu czy płyty CD. Ale wszystko się zmienia. Przerwy w odtwarzaniu pierwszych streamów były również pewnym kompromisem. Odbyła się pewna debata publiczna, próbująca odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest granica tego szaleństwa. Okazuje się, że streaming jest z nami, a jego jakość, dzięki znacznemu wzrostowi przepustowości sieci, jest już bardzo akceptowalna. Ciekawe jest, że próba pokazania różnicy w jakości odtwarzanej muzyki dzieciom z pokolenia Z nie tylko nie robi na nich wrażenia, ale budzi sarkastyczny uśmiech i racjonalne pytania w stylu "A ile płyt możesz przewieźć na wakacje?"
Technologia ewolucyjna podąża za nawykiem. Udoskonalamy (lub degradujemy) w imię nowych potrzeb i innych funkcjonalności. Czasami kolejne ewolucyjne zmiany cofają nas w postępie. Czasami moda i sentymenty każą przywrócić wzornictwo sprzed lat. Wszystko dla klienta – czyli dla biznesu. Technologia dokonuje dla nas preselekcji. Rekomenduje nam tylko najbardziej odpowiednie produkty, eliminując to, co mogłoby zasmiecać proces decyzyjny. Godzimy się na to, że w sklepie są do wyboru dwa soki, dwa masła czy 2 rodzaje kawy. Zazwyczaj skrajnie różne, bo wielkim błędem jest kanibalizacja funkcjonalna. To doprowadza do ugruntowywania stereotypów. Nie mamy wyboru. Na danym rynku sprzedaje się to i to, więc margines niestandardowych klientów zostaje wypchnięty. Oferta jest dla mas. A jeżeli chcesz indywidualności, idź do specjalistycznego sklepu.
Podobne stereotypy promują generatywne narzędzia AI. Jeżeli zapytacie się Dalle 3 o rysunek dziewczynki w Paryżu – otrzymacie w odpowiedzi uśmiechniętą blondynkę, z długimi włosami (może beretem) i koniecznie na tle wieży Eiffla. Bo stereotypy były, są i będą w "modzie". Zresztą nie trzeba szukać przykładu w ChatGPT, wystarczy zobaczyć, jakie obrazy wiszą na ścianach większości domów lub w sekcji wystroju wnętrz w IKEA.
Czujemy się bezpieczni w prostym, znanym i łatwo wyjaśnialnym świecie. Naszą uwagę przyciągają rzeczy nam znane. Intryguje inne ich przedstawienie, niepokoi nieznane. Ale czy taka "standaryzacja" rozwija czy prowadzi do ujednolicenia gustów? Mówi się, że jeżeli pokażesz klientowi 50 razy, co ma mu się podobać, to to kupi. Trochę to przykra wizja przyszłości.
Zdjęcie zrobione w Assisi we Włoszech w 2010 roku. Oczywista kompozycja. Fiat 500 w kolorze orange Lambo i błękitne niebo. Sielanka.
Dedykuję je wszystkim, którzy celowo komplikują sprawy.