Story of one picture
Each story is complemented with photographs, which are worth a thousand words.
Enjoy reading and hearing

Racjonalne decyzje i ChatGPT
by Aleksander Poniewierski, APConsulting
Przez całe życie miałem pewne marzenie. Chciałem nauczyć się jeździć na motocyklu. W latach '80 poprzedniego wieku, gdy chodziłem do szkoły podstawowej, na ulicach miast i osiedlowych drogach słychać było piskliwy dźwięk silników motorynek Romet. To było moje marzenie. Małe koła, mała pojemność silnika i wiele frajdy. Z zazdrością obserwowałem kolegów, którzy łamiąc wszelkie zasady, rozpędzali swe maszyny do 30 km/h. Z biegiem czasu małe motorynki zastąpione zostały skuterami rodem z DDR - Simson. Wzór doskonałości. Automatyczna przekładnia biegów. Starsi „kozacy” byli właścicielami MZ-ek i CZ-tek. Ale to już były poważne maszyny. Wiele razy prosiłem rodziców, aby mi taką motorynkę lub Simsona kupili - ale bez powodzenia. Nigdy się nie zgodzili. Gdy na 18 urodziny dostałem małego fiata 126p, moja mama powiedziała, że w samochodzie się nie zabiję, bo jest bezpieczniejszy, stabilny i się nie wywróci.
Od tego czasu przejechałem ponad milion kilometrów w różnych samochodach. Miałem też kabriolet, aby poczuć choć przez chwilę wolność i wiatr we włosach. Ale jednak to nie jest to samo. Zdecydowałem się i robię prawo jazdy kategorii A. Od kilku tygodni intensywnie szukam informacji na forach motocyklowych, rozmawiam ze znajomymi i czytam o tym jakże fascynującym zajęciu. Podjąłem decyzję. Ale jaką? Czy ona jest rozsądna? Czy jest racjonalna? A może optymalna? Już wiem, że przede mną kolejny szereg mniejszych decyzji, które wynikają z tego jakże przełomowego momentu. Wybór motocykla, kasku, rękawic, kurtki i dziesiątek innych gadżetów, aby w pełni cieszyć się chwilą. Bo jedynie na motocyklu człowiek czuje się naprawdę wolny. Podobno. Chociaż oczywiście głosy są różne, od takich że mi całkowicie odbiło, że jestem potencjalnym dawcą narządów przez diagnozę kryzysu wieku średniego aż do pełnego uznania mojej decyzji (oczywiście przez fanów tego sportu).
W 1947 roku Herbert Aleksander Simon opublikował książkę „Administrative Behavior”. Opisuje w niej, w jaki sposób organizacja oraz jej liderzy podejmują decyzje. Opisane w niej rozważania są fundamentalne dla zrozumienia zasad zarządzania i współczesnej ekonomii. W 1978 roku za owe badania otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. W wielkim skrócie, twierdzi on, że nie da się podejmować decyzji optymalnych, gdyż nie mamy pełni wiedzy potrzebnej do analizy i wnioskowania. Podejmujemy więc decyzje racjonalne na bazie dostępnych informacji oraz wyczucia lidera. W czasie, gdy prowadził badania oraz przez większość XX wieku, niezwykle trudno było zebrać niezbędne informacje decyzyjne. W szczególności trudnością było pozyskanie opinii ekspertów na zadany temat. Stąd brały się rozmaite pomysły na burze mózgów czy badania rynkowe. Po dokonaniu takich analiz decyzja wydaje się być bardziej obiektywna. W latach 60. ubiegłego wieku Albert Humphrey zaproponował światu analizę SWOT, której nadrzędnym celem jest zebranie i uporządkowanie różnych wyników analizy, w szczególności pochodzącej z dyskusji w cztery zasadnicze kategorie „plusów i minusów”.
Kilka dni temu dawałem wywiad do telewizji biznesowej, jakie korzyści ze sztucznej inteligencji (w szczególności generatywnej) mają przedsiębiorcy. I wydaje mi się, że jedna z najmniej opisywanych i znanych jest właśnie możliwość dokonania analizy SWOT dla procesu podejmowania decyzji przez lidera w sprawach zasadniczych, ale i trywialnych. Postanowiłem urządzić sobie własną sesję strategiczną JA i ChatGPT w kwestii wszystkich za i przeciw rozpoczęcia przygody motocyklowej. Obiektywne argumenty obu stron, bezstronna opinia bazująca na milionach komentarzy dały mi odpowiedź. Po godzinnej dyskusji i rozważeniu wielu za i przeciw podjąłem decyzję. Efekt tego ćwiczenia jest pozytywny, więc zapewne dlatego mi się podobał. Nie wiem, jak bym go ocenił, gdyby było więcej negatywnych argumentów niż pozytywnych. Jedno jest pewne: nowoczesne narzędzia nie tylko rysują obrazki czy tworzą piosenki, ale dają możliwość wspomagania decyzji racjonalnych, a może i optymalnych. Czas pokaże.
Zdjęcie zrobione w zachodnich Chinach. Taniec tysiąca twarzy. Tysiące decyzji i ta jedna najbardziej ostra. Wybory zawsze sprawiały problem liderom.
Dedykuję je wszystkim tym, którzy nie korzystali jeszcze z pomocy nowych narzędzi do procesu podejmowania decyzji. Komputer nie podejmie ich za ciebie, ale da ci o wiele bardziej kompletną listę argumentów za i przeciw. Warto spróbować.