Story of one picture


This blog is dedicated to reflections on leadership, business, and technology.
Each story is complemented with photographs, which are worth a thousand words.
Enjoy reading and hearing
Podcast available at:

Jesteś przy stole, dostaniesz deser.

Jesteś przy stole, dostaniesz deser.

Tuesday, January 14, 2025

by Aleksander Poniewierski, APConsulting

Demokratyzacja technologii. Czy obowiązujący od 13 stycznia "Framework for Artificial Intelligence Diffusion" coś zmienia? Ograniczenia dostępu do technologii istniały, istnieją i będą istnieć. I bynajmniej nie dotyczy to jedynie sporu o chipy NVIDIA czy technologii militarnych (jak to w dokumencie podkreślono, zastosowano podobne do istniejących rozwiązania geograficzne dla broni np. biologicznej czy chemicznej). Tu chodzi o to, czy jesteś przy stole, kiedy serwowany jest deser.

Mapa tierów krajów przygotowana przez Bloomberga, z oczywistych powodów dla oczu Polaka, wydaje się krzywdząca. No bo jak to? Przecież jesteśmy sojusznikiem USA, przecież jesteśmy duzi i ważni. A no nie jesteśmy. I mimo że przychodzi mi to z trudem powiedzieć, przez ostatnie kilkanaście lat nie udało nam się zapewnić sobie odpowiedniego miejsca przy stole.

Zachodni świat nas lubi. Nie ma już skojarzeń, że Polak to złodziej samochodów z Berlina, tapeciarz z Nowego Jorku czy hydraulik z Norwegii. Powoli stereotypy Polaka na dorobku odchodzą w niepamięć. Ale to nie oznacza, że jesteśmy liczącym się graczem. Że warto traktować nas jako partnera, który coś do stołu przynosi i, co najważniejsze, ma siłę VETO.

W świecie biznesu (a AI to biznes przyszłości) rozdawane są karty, albo może warto powiedzieć, że jesteśmy już po pierwszym rozdaniu. W każdym biznesie, powinien to wiedzieć każdy lider, istnieje zasada rozkładu normalnego, czyli krzywa dzwonowa. Dla przykładu, gdy oceniasz pracowników, to 20% to prymusi, ci, na których ci najbardziej zależy i których trzeba "pieścić", 20% to słabo performujący, których trzeba ukarać, oraz 60% to "góra dzwonka". Te 60% to po prostu peleton.

I nie można się obrażać, że jest się w peletonie. No chyba że usilnie się starasz, a mimo to traktują cię jak przeciętniaka. Ale odpowiedzmy sobie: czy my usilnie staramy się, aby w zakresie nowych technologii być w czołówce? Czy robimy coś wyjątkowego poza tym, że mamy dobre samopoczucie i demonstrujemy wpojony w nas przez lata syndrom "Konrada Wallenroda"?

Aby być przy stole, trzeba poświęcić dużo czasu na budowanie kontaktów, znajomości, jak to się mówi w biznesie – networku. Trzeba wysyłać najlepszych, aby godnie nas reprezentowali w Parlamencie Europejskim, ONZ czy OECD. Trzeba inwestować. Trzeba zapewnić ciągłość strategii i taktyki. Trzeba wreszcie wyzbyć się lokalnej zazdrości, a nawet zawiści, w imię wyższych celów.

Ale w tym wszystkim najważniejsza jest jedna cecha liderów, którzy siedzą przy stole, kiedy serwowany jest deser. Ci liderzy są pozytywni. Chcą współpracować. Znają oczywiście swoją siłę i możliwości, ale przede wszystkim są użyteczni. No i są obecni.

Nie widzę, nie słyszę, nie mówię. Dedykowane wszystkim tym, którzy jeszcze nie zauważyli, jak ważna jest strategia obecności na istotnych spotkaniach, a nie jedynie rozpamiętywanie rozlanego mleka.

No comments yet
Search