Czas na myślenie

Jak pewnie większość z was wie, jestem na korporacyjnej emeryturze. Co to oznacza? Ano to, że nie chcę pracować operacyjnie. Zostawiam to innym. Postanowiłem, że będę się dzielił swoim doświadczeniem, wiedzą i bezinteresownym osądem. Kiedy ustawiałem sobie te założenia, myślałem, że jest to oczywiste. Miałem w swoim życiu kilku mentorów i właśnie takiego rodzaju doradców. Mi to dało bardzo wiele.

W ubiegłym tygodniu rozmawiałem o tej misji z bardzo poważnym człowiekiem, doświadczonym liderem, człowiekiem sukcesu. Zaczęliśmy się wymieniać doświadczeniami (on robi podobną rzecz, lecz z racji tego, że prowadzi bardzo duży prywatny [publiczny] biznes, musi jednak operacyjnie się angażować. Swoją drogą, on to bardzo lubi). Dyskusja była fantastyczna. W pewnym momencie zadał mi następujące pytanie: Aleks, czy myślisz, że liderzy mają czas na myślenie, wymianę poglądów, dyskusje? Czy myślą, jak mają problem i muszą coś wymyślić, aby rozwiązać problem? Odpowiedziałem, że jestem pewien, że mają czas na myślenie. Spotykają się z różnymi ludźmi (na różnego rodzaju forach, klubach czy spotkaniach) i właśnie tam poświęcają się rozmyślaniu. Powiedziałem, że ja tak robiłem przez kilkanaście lat. Mój rozmówca się roześmiał i odpowiedział: Zakładam się, że 99% liderów nie ma czasu na myślenie, a te spotkania są po to, aby "być". Powiedział, że z jego praktyki i doświadczenia wynika, że znakomita większość liderów nie ma z kim "bezpiecznie" rozmawiać. To bezpieczeństwo to z jednej strony rozmawianie i przyznawanie się, że się czegoś nie wie, lub dyskusja w celu weryfikacji swoich pomysłów.

I wiecie co? Zgadzam się z tym. Może miałem w dotychczasowym swoim życiu wiele szczęścia i otaczali mnie ludzie, z którymi mogłem wymieniać poglądy czy stymulować rozwój. Konsulting lub duża korporacja daje taką możliwość. Po prostu masz z kim rozmawiać. Codziennie jest nowy klient i nowe problemy. Codziennie poznajesz kogoś, kto cię inspiruje. Codziennie się uczysz. Masz kogo zapytać i masz czas na myślenie, bo to jest twoja praca.

Jak kończyliśmy kilkugodzinną rozmowę, umówiliśmy się na kolejne "wino", a on zaprosił mnie, abym formalnie był członkiem jego grupy doradczej. Powiedział, że potrzebuje, aby jego zarząd i kluczowi liderzy mieli również na to czas.

Zdjęcie wykonane w Chinach. W wielu kulturach medytacja, rozmyślanie oraz dyskusja jest podstawą rozwoju.

Zdjęcie to dedykuję wszystkim liderom, którzy są bardzo zabiegani i realizują plany kolejnego kwartału. Znajdźcie czas na myślenie i dyskusje.