Story of one picture


This blog is dedicated to reflections on leadership, business, and technology.
Each story is complemented with photographs, which are worth a thousand words.
Enjoy reading and hearing
Podcast available at:

Biznes (is) Biznes

Biznes (is) Biznes

Saturday, July 13, 2024

by Aleksander Poniewierski, APConsulting

Kilka godzin temu Meta zapowiedziała uwolnienie kont Donalda Trumpa zablokowanych na początku 2023. Ogłosili w komunikacie, że przecież każdy musi być traktowany równo, więc w stosunku do Trumpa zostaną zastosowane reguły jak dla innych użytkowników. Oczywiście zmieniająca się sytuacja na polu kandydatów do fotela prezydenta USA zmienia pozycję big techów. Oni wiedzą, że z chwilą gdy Trump wygra, rozpocznie się grillowanie tej nowej ponadnarodowej siły, bo jeżeli ktoś jeszcze nie zauważył, big techy taką siłę mają od około 2015 roku.

Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo biznes to biznes. Jak ktoś jest jeszcze naiwny, to proszę kolejny przykład zza oceanu. AT&T straciło szczegóły danych o połączeniach, łącznie z wiadomościami SMS milionów klientów. Po kilku godzinach firma poinformowała, że jednak dane treści wiadomości nie zostały wykradzione. Jakiś reporter zapytał na konferencji w piątek (wczoraj), czy to oznacza, że firma przechowuje wszystkie te informacje? Z rozbrajającą szczerością odpowiedziano, że to był pomysł firmy SnowFlake, aby badać negatywne sentymenty Amerykanów. Szkoda, że nie dodali, że ich do tego zmusili.

Na fali rosnącej agresji w Szwecji, coraz większą popularnością cieszą się getta dla bogatych. Zamknięte osiedla, strzeżone z w pełni uzbrojonymi strażnikami, którzy mają prawo do kontroli przebywających na terenie osób oraz podejmowania czynności "dyscyplinujących". Szwecja tak socjalna i otwarta nie potrafi poradzić sobie z problemem imigrantów. Wszyscy to wiemy. Ale przeprowadzona sonda wśród właścicieli mieszkań w tych luksusowych gettach jest zastanawiająca. Albowiem wybrali oni pełną kontrolę, brak prywatności i restrykcje w obawie o swoje zdrowie i życie ponad systemowe unormowanie problemu imigrantów. Wolą być zamknięci niż otwarcie sprzeciwić się problemowi.

Bo za tym jest biznes. Jedni go chcą robić, inni boją się go utracić.

Jak chodziłem do liceum, był świetny sposób na podryw dziewczyn. Młodzi nie zrozumieją. Zapraszało się "sympatię" z koleżanką, lub dwiema, do tego jednego lub dwóch kolegów i na odtwarzaczu VHS marki Orion puszczaliśmy "Piątek 13-tego" lub inne horrory. Już w połowie filmu na kanapie działało zjawisko przyciągania. Nie wiem, czy kiedykolwiek skończyłem ten film. Ale początek widziałem kilkanaście razy.

Zdjęcie wykonane w Hawanie z dachu domu rodziny Bacardi. Po kilku ruchach suwakami w PS można uzyskać efekt jak ze zbombardowanej Warszawy w 1944.

Dedukuję je wszystkim, którzy nie nauczyli się jeszcze rozpoznawać symptomów zmiany. Biznes musi się toczyć i jak nie obietnicą wygranej, to strachem popychać do działania.

No comments yet
Search